23.08.2017r.
Regionalny Ośrodek Kultury w Częstochowie
zaprasza 1 września 2017 r. o godz. 17.00
na wernisaż wystawy malarstwa
Marty Kunikowskiej-Mikulskiej
prezentowanej w ramach Dni Europejskiej Kultury Ludowej.
Wernisażowi towarzyszyć będzie koncert Zuzanny.
Wstęp wolny
Termin ekspozycji: 1 – 8 września 2017 r.
Ornamentyka tradycyjna oraz wierzenia ludowe to nieprzebrane bogactwo inspiracji. Od dekad staramy się ocalić od zapomnienia to, co związane jest z naszą tożsamością, co wskazuje nasze miejsce na mapie kulturowej Polski, Europy i Świata. Artyści, coraz śmielej sięgają do tradycji, transformują ją, przepuszczają przez sito własnych potrzeb, tęsknot i odczuć. Zabiegi te sprawiają, że możemy obcować z coraz pełniejszą, przez nich zaproponowaną, wizją świata. Wizją, która mocno osadzona w tym co dawne i magiczne, daje się doskonale przeżywać i kontemplować współcześnie.
Marta Kunikowska-Mikulska w centrum swoich artystycznych wizji stawia człowieka. Najczęściej kobietę. Owija ją w tkaniny zdobione motywami ludowymi. W pasiaki, w zwiewne, kwieciste suknie. Często wkłada im dłonie barwne okaryny. Te nienachalne zabiegi, mające na celu nawiązanie dialogu z ludowością sprawiają, że obcując z dziełami Artystki przenosimy się w metafizyczne przestrzenie rzeczywistości.
Malarka nie boi się kobiet, choć demonologia ludowa właśnie na nie zrzuca odpowiedzialność za uroki, zamianę noworodków, zwodzenie mężczyzn. Na nich wyciska piętno południc, latawic, dziwożon czy mamun. Z niektórych prac Artystki bije niepokój związany z demonicznym usposobieniem postaci. W większości jednak, przedstawiane kobiety emanują spokojem i eterycznością. Kobiety ciężarne, które maluje Marta Kunikowskiej-Mikulskiej, swą zwiewnością wydają się przeczyć wszelkim wierzeniom ludowym, które to matki oczekujące dzieci stawiają na granicy światów, czyniąc je niebezpiecznymi i nieczystymi. Są piękne, dostojne i wyciszone. Wyglądają jak osoby, które odnalazły balans pomiędzy tym, co narzuca im kultura a tym, co tak naprawdę czują.
Postaci przedstawione na obrazach Artystki często mają zamknięte oczy. Śpią, lub może przebywają w głębokiej zadumie. Zabieg ten jeszcze bardziej potęguje uczucie delikatności i świadomości przemykania miedzy światami.
Przekaz wystawy Malarstwo Marty Kunikowskiej-Mikulskiej jest z jednej strony niezwykle subtelny, z drugiej zaś, zmusza do refleksji i zadumy. Niepostrzeżenie wprowadza nas w niematerialny wymiar rzeczywistości, sprawia, że zaczynamy kontemplować postaci, staramy się poznać ich myśli i znaleźć szerszy kontekst interpretacyjny dzieł. Obcowanie z dziełami Artystki doskonale wpływa na nasze umysły, przywykłe do konsumpcyjnego pędu. Spowalnia je i wycisza. Gorąco polecam!
Ewelina Mędrala-Młyńska
« Powrót